Charakterystyczne cechy kurpiowskiej muzyki – Henryk Gadomski

Charakterystyczne cechy kurpiowskiej muzyki – Henryk Gadomski

Charakterystyczne cechy kur­piowskiej muzyki ludowej

 

Pieśń kurpiowska ma wiele związków z pieśnią mazowiecką i ogólnopolską: po­dobna jest tematyka i struktura formalna. Są jednak charakterystyczne cechy, które określają jej odrębny styl.

Melodie dawne wyróżnia przewaga pentatoniki (skali 5 dźwiękowej) nad innymi skalami modalnymi – dur i moll. Dość liczną grupę stanowią pieśni, któ­re zawierają zwroty melizmatyczne, po­legające na krążeniu wokół jednego dźwięku, a także bogatą ornamentykę. Najczęściej występującym zwrotem jest triola w formie mordentowej.

Nie bez znaczenia dla ogólnego wy­razu pieśni jest wolne tempo. Stare pie­śni w wolnym tempie wykonuje się przy dużym natężeniu głosu tak, „co by echo w boru odpoziedało”. Sami Kurpie na­zywają te pieśni leśnymi. Ulubiona pieśń tego typu „A na boru sosna”, na­leżąca do nowszej warstwy folkloru kur­piowskiego, weszła na stale do repertu­aru niemal wszystkich zespołów regio­nalnych Kurpiowszczyzny, a także wielu chórów szkolnych.

Jedną z ciekawszych manier wyko­nawczych muzyki kurpiowskiej jest apokopa (gr. apokope – odcinać). Zjawisko, które to wyrażenie określa, polega na wypadnięciu lub zaniku końcowej gło­ski, a nawet sylaby. Rozpatrując apoko­pe i interpretując zasięg maniery (Bałtowie, a także Słowianie Wschodni i Po­łudniowi) etnomuzykolog prof. Jan Stęszewski określa jej wiek na okres wę­drówki ludów (przed IX w.). Ciekawe, że dziś Kurpiowszczyzna jest jedynym regionem folklorystycznym w Polsce, w którym manierę łatwo zauważyć u wy­konawców starszego pokolenia. W na­graniu Zespołu „Kurpianka” maniera ta ogranicza się do znacznego ściszenia w ostatnim takcie niektórych melodii utrzymanych w wolnym tempie.

Inną archaiczną cechą wykonawczą, której zasięg, podobnie jak apokopy, jest szeroki, to tzw. szeptany przedtakt. Terminu tego użył po raz pierwszy Bela Bartok na określenie podobnego zjawi­ska w ludowej muzyce węgierskiej. W nagraniu pieśni „A bzicam konia…” sły­szymy krótki dźwięk śpiewany stłumio­nym głosem na początku frazy wiersza melodycznego.

We współtworzeniu stylu brzmienia folkloru muzycznego Puszczy Zielonej odgrywa rolę jeszcze jedna maniera. Maniery nie da się wyrazić za pomocą przyjętych znaków, a można ją opisać następująco: przy silnym napięciu strun głosowych i silnym zwarciu krtani, przy końcu artykulacji pewnego dźwięku na­stępuje charakterystyczne przeskocze­nie głosu w falset na bliżej nie dający się określić, stosunkowo wysoki dźwięk, który trwa bardzo krótko.

Specyfiką muzyki kurpiowskiej jest rzadko spotykane w innych regionach Polski postać metrum pięciomiarowego (2+3) i ośmiomiarowego (2+3+3) lub (3+2+3). Zmienne metrum w tradycyj­nych pieśniach kurpiowskich wcale nie należy do rzadkości.

Zgoła inny charakter mają pieśni, które sami Kurpie określają mianem „skocne”. Śpiewa się je na zabawach czy weselach z charakterystycznym przytupywaniem „na grono” (rytmicz­nie). Swym charakterem wiążą się one z folklorem ogólnopolskim.

W tradycyjnej praktyce wykonawczej występuje czynnik improwizacyjny, po­legający na odmiennym przedstawieniu kolejnych zwrotek pieśni. Odmienność ta zachodzi zarówno w melodii jak i strukturze metro rytmicznej, a nawet w budowie formalnej. Często bywa tak, że jeden wątek muzyczny ma kilkanaście wariantów melodycznych, a nawet róż­nych tekstów słownych, a len sam tekst słowny kilka różnych melodii.

Kurpie posiadają swoje autentyczne tańce, nie spotykane gdzie indziej, jak: powolniak, konik, fafur, stara baba, żu­raw. Wyczerpujące ich opisy zawiera praca prof. Grażyny Dąbrowskiej: Tań­ce Kurpiów Puszczy Zielonej (CPARA, W-wa 1967) będąca w posiadaniu więk­szości bibliotek. Wśród wielu znanych i popularnych na Kurpiach melodii o charakterze marszowym, jedna z nich stała się niejako hymnem kurpiowskim. Uderzające jest podobieństwo melodii tego marsza do melodii chóru weselne­go z opery G. Donizettiego „Łucja z Lammermoor”. Melodia była znana ja­ko tzw. marsz Mierosławskiego „Do broni bracia powstańmy wraz” i śpiewa­na w okresie Wiosny Ludów, a także przez polskich powstańców w 1863 r. Stąd przeniknęła do kurpiowskiej mu­zyki ludowej.

Henryk Gadomski

1 Comment
  • Inka Bogucka
    Posted at 22:17h, 07 grudnia Odpowiedz

    Dziękuję za cenne wiadomości, zachwyceni jesteśmy pieśnią kurpiowską, jej melodyką, sposobem wykonania, szczególnie po nagraniach i zrealizowaniu filmu o Twórcach Ludowych w Puszczy Zielonej : https://krakow.tvp.pl/56851614/tworcy-ludowi-na-kurpiach-zielonych.
    Pozdrawiam serdecznie
    Inka Bogucka (córka etnomuzykolog Aleksandry Szurmiak – Boguckiej)

Post A Comment