21 cze Kurp zbrojny – K. Braun
Kurp Zbrojny – powstanie regionalnego etnomitu.
Powszechny w Polsce stereotyp przedstawia Kurpiów jako ludzi od wiek wieków mieszkających w głębokiej puszczy, bartników i myśliwych posiadających oryginalny strój i zwyczaje, a także ludzi zawsze wolnych i patriotów stających w potrzebie w obronie Ojczyzny.
Wyniki badań, które prowadzę na Mazowszu od szeregu lat ( ostatni cykl „Tożsamość Mazowszan – casus Kurpie”) potwierdzają istnienie tego stereotypu.
Więcej, autostereotyp współczesnych Kurpiów jest bardzo podobny. Mówią Kurpie o sobie: nigdy nie mieliśmy pańszczyzny, należeliśmy do książąt mazowieckich i króla, za wolne życie w puszczy płaciliśmy daniny w miodzie i skórach, mieliśmy broń i byliśmy świetnymi strzelcami. W tym miejscu przytaczają zwykle powszechnie znaną historię o tym jak Kurp wystrzelał niegdyś kulami na desce inicjały króla: S.A.R. – Sigismundus Augustus Rex.
Gdy jednak zapytamy Kurpiów wprost – kiedy i w jakich wydarzeniach wojennych brali udział, nie otrzymamy żadnych rzetelnych odpowiedzi, bowiem świadomość konkretnych wydarzeń historycznych wśród ludności Puszczy Zielonej jest minimalna. Opiera się głównie na opisie zawartym w „Potopie” H. Sienkiewicza, mówiącym o tym jak Kurpie osaczyli w puszczy Karola Gustawa, oraz na wierszu M. Konopnickiej „ A w Zielonej, w Myszynieckiej…” gdzie poetka wspomina udział Kurpiów w oddziałach Zygmunta Padlewskiego w Powstaniu styczniowym.
Najciekawsze w tym jest to, że kurpiowski autostereotyp patriotyczny, określiłbym go jako „intuicyjny”, odpowiada rzeczywistości. Kurpie istotnie mogą się poszczycić piękną patriotyczną kartą i udziałem w buntach przeciw wyzyskowi, wojnach i powstaniach narodowych. Osobną kwestią jest to dlaczego tak mało dawny, tradycyjny przekaz kulturowy pozostawił w ich świadomości grupowej.
Od XVII wieku buntowniczość i waleczność Kurpiów jest notowana w świadomości elit, w relacjach i opisach kraju, a co najważniejsze w dokumentach centralnych instytucji Rzeczypospolitej.
Bronisław Chlebowski w haśle „Kurpie” pisze: „… niejednokrotnie w dawnych czasach okazywali przywiązanie do ziemi, na której wzrośli i do królów którym na wierność przysięgali. Tak, gdy za Augusta II [1708] Szwedzi pod wodzą Karola XII przechodzili w 2000 wojska przez lasy myszynieckie, Kurpie, którzy przysięgali na wierność Augustowi II, tak dzielnie stawili opór, że Karol XII cały oddział stracił i ledwie z dwoma towarzyszami … uciec zdołał”. (*1
Ten epizod wojny północnej Henryk Sienkiewicz przeniósł o 50 lat wstecz i umieścił w II. tomie „Potopu” jako obserwację pana Andrzeja Kmicica który … „ przypatrywał się zaciekawiony tym ludziom, żyjącym ustawicznie w mrokach leśnych, których twarzy nie opalało nigdy słońce; podziwiał ich wzrost, śmiałość wejrzenia, szczerość mowy i wcale nie chłopską fantazję. Jął namawiać Kurpiów, by nie czekając Szwedów w puszczy uderzyli na Ostrołękę i wojnę rozpoczęli, a sam ofiarował się ich przeprowadzić. Wielką też między nimi znalazł ochotę…” (*2
Walki ze Szwedami trwały długo i były, jak sugestywnie relacjonuje Łukasz Gołębiowski bardzo krwawe „… Kurpiki porobili zasieki w lasach, otoczyli wałem i rowami, korzystając z błotnistej posady zatamowali przejście … i podali warunki za którymi drogę mu otworzą. Odrzucił je król dumny, poszedł na przebój, nie dawał przebaczenia żadnemu, złapanych męczarniami zmuszał, ażeby jeden drugiego wieszał. Rozjątrzeni zebrali się znowu i tyle zawziętością dokazali, że katów swych zniszczyli, a Karol XII z jednym tylko drabantem do Szczuczyna za Łomżą, do przychylnego sobie Szczuki, podkan. lit. zdołał umknąć”. (*3
Podaje dalej Chlebowski że „… korzystała również z odwagi Kurpików pani Działyńska, wojewodzina chełmińska, która zebrawszy 6000 Kurpiów, pierwsza zwycięskim sztandarom Szwedów, opór stawiła. Wszystkie oddziały Szwedów rozbite zostały, a gdy się ich do 300 na cmentarzu miejskim w Ostrołęce obwarowało, Kurpie uderzyli, szturmem cmentarz zdobyli i Szwedów zabrali”. (*4
Dokładne przedstawienie udziału Kurpiów w wojnie północnej zawierają opracowania J. Wimmera i W. Majewskiego. (*5
Powyższe opisy przywołuję po to aby wskazać, że dramatyczny udział Kurpiów w wojnie północnej jest początkiem tworzenia się kurpiowskiego etnomitu.
Zmitologizowane wydarzenia i na pewno wyolbrzymiony udział w nich Kurpiów, staną się w 100 lat później kanwą wielu, prozą i wierszem pisanych utworów literackich. Eksponowane w czasie zaborów idee patriotyzmu i walki o wolność i wyzwolenie, dzieła „dla pokrzepienia serc”, tworzyły równocześnie w środowisku intelektualnych elit stereotyp bohaterskiego Kurpia. Tym walkom ze Szwedami poświęcił np. Kazimierz Wójcicki w 1834 r. zbeletryzowaną historyczną powieść „Kurpie” (*6 , a poeta Michał Morzkowski w 1844 r. tak wspomina;
„I starzy będą bajali jak to Kurpie Szwedów prali,
i niejedna tam mogiła, gada że ich zgniło siła.
Bo gdy broń wziął Kurp na barki, diablo Szwedom wlazł na karki,
póty zamorców spowiadał, aż ich z kaszą het pozjadał”. (*7
W 10 lat po szwedzkim najeździe rozpoczęły się na Kurpiowszczyźnie bunty przeciw rabunkowej gospodarce starosty ostrołęckiego i prześladowaniu Kurpiów przez Jana Wooda, Anglika, starościńskiego ekonoma.
Administracja królewska próbowała „pociągnąć Kurpiów do robót i danin niezwyczajnych” oraz wprowadzić przymus propinacyjny. Gdy Kurpie okazali stanowczy opór starosta i ekonom Wood sprowadzili wojsko i organizowali karne ekspedycje na kurpiowskie wsie. Kurpie wystąpili w 1719 roku do Referendarii Koronnej. Niestety, na skutek intryg i prawdopodobnie przekupienia referendarskiej komisji lustracje w 1720 i następnych latach wydały wyrok dla Kurpiów niepomyślny i z wyjątkiem pańszczyzny musieli przyjąć wszystkie narzucone im ciężary. W obawie przed dalszymi próbami uzależnienia lub rabunku i najazdami ludzi starościńskich zorganizowali stałą zbrojną straż dla ochronienia wsi.
Sytuacja Kurpiów zmieniła się, gdy rozpoczęła się w 1733 roku walka o tron pomiędzy Augustem III a Stanisławem Leszczyńskim. Zrażeni niesprawiedliwością wyroku sądu referendarskiego Kurpie, opowiedzieli się za St. Leszczyńskim. Nie bez znaczenia były też zapewne słynne „stanisławowskie libertacje” dla chłopów, którzy wystąpią z bronią w ręku w obronie króla. W stosunku do Kurpiów miał Stanisław Leszczyński specjalne plany, gdyż postanowił uczynić z puszczy bazę wypadową dla działań swych zwolenników na terenie Mazowsza i Polski.
Źródła z epoki, analizowane przez Józefa Kazimierskiego (*8 mówią „że król Stanisław zachęcając ich przeciwko Moskwie, naprzód pozwolił im broń każdemu mieć, czego przedtem broniono i nigdy nie pozwalano i dla większej ochoty dał im libertacją, pod pokojową pieczęcią, że nie mają płacić hiberny, pogłównego, czynszów, czopowego, szelężnego dotąd póki żołnierze stać będą na puszczy”.
Kurpie masowo poparli Leszczyńskiego organizując pomoc gospodarczą i tworząc oddziały wojskowe.
5 listopada 1734 roku została zawiązana w Dzikowie, pod przywództwem Adama Tarły konfederacja generalna, w której zjednoczyły się wszystkie wcześniej powstałe wojewódzkie i powiatowe konfederacje Obojga Narodów. Kolejne przegrane bitwy i potyczki zakończyły się klęska i kapitulacją konfederatów w kwietniu 1735 roku pod Świerżami koło Kozienic. Rozproszone wojska, zgodnie z zamysłem króla kierowały się do puszczy kurpiowskiej, aby stąd prowadzić skazaną niestety na niepowodzenie walkę. Dzikowian – bo tak nazywano konfederatów, wspierali Kurpie do końca (*9.
Oddziałami strzelców kurpiowskich kierował Stach Konwa, który podczas przegranej bitwy z Rosjanami pod Jednaczewem, ranny, dostał się do niewoli, po czym go powieszono. Badaczom nie udało się wyjaśnić kim był Stach Konwa; nie było takiego nazwiska wśród Kurpiów. Być może było to przezwisko, pseudonim, chroniący rodzinę przed represjami. Dla mieszkańców regionu był bohaterem: walczył w obronie Króla – Polaka, ranny w bitwie, został zamordowany przez najeźdźcę.
Dziewiętnastowieczny badacz Kurpiowszczyzny Adam Zakrzewski opublikował w 1886 roku pod pseudonimem Tomek Piast historię walki Stacha Konwy z Moskalami (*10, a Adam Chętnik, na uroczystość poświęcenia jego pomnika w Lesie Jednaczewskim 25.VI.1932 r. opublikował książkę o jego bohaterskich czynach (*11.
Po odejściu konfederatów do Prus stan wojenny na Kurpiach trwał nadal. Starostowie łomżyński, kolneński i ostrołęcki obłożyli Kurpiów wysokimi czynszami i ponownie próbowali zmusić ich do pańszczyzny i gospodarki folwarcznej. Kurpie pomni „stanisławowskich libertacji” stawili zbrojny opór, odmówili płacenia podatków i uznania Augusta III za króla. Sytuacja była na tyle groźna, że sejm w 1735 roku podjął uchwałę o „poskromieniu swawolnych Kurpików” (*12. Na zakończenie trwającej 3 lata wojny domowej, batalion w liczbie 820 żołnierzy spacyfikował Kurpiów w czerwcu 1738 roku, skazując przywódcę Marcina Dziekciarczyka na rozćwiartowanie i wbicie na pal, a innych na kary chłosty 200 i 100 plag. Dziekciarczykowi udało się uciec, a karę chłosty na innych wykonano natychmiast (*13.
Na szczęście w 1750 roku nowy starosta ostrołęcki Jan Małachowski wydał zatwierdzony przez Augusta III przywilej znoszący pańszczyznę i daniny w naturze na rzecz czynszu w gotowce. Moralnie Kurpie byli usatysfakcjonowani. W regionie nastąpił okres stabilizacji, rozwoju osadnictwa puszczańskiego i nowych form gospodarowania.
W 20 lat później Kurpie byli już grupą, którą Generalność Konfederacji Barskiej brała pod uwagę jako siłę militarną, na którą Ojczyzna może liczyć w potrzebie. Znamiennym i wymagającym podkreślenia jest fakt, że przywódcy konfederacji szukając wsparcia wśród tzw. ludu, wymieniają tylko górali i Kurpiów. Władysław Konopczyński tak o nich pisze: „…Oprócz górali szczególną otuchą napawali szlachtę Kurpie jako potomkowie tych, co Szwedom Karola XII dali się we znaki i z Moskwą w 1735 r. w obronie Leszczyńskiego do ostatka walczyli. Ma swoich Kurpiów widać zawczasu zwerbowanych, a „cudacko uzbrojonych” Joachim Potocki, usiłuje ich zagrzać Dzierżanowski, są w konfederacji ciechanowskiej (aż 600) i wyszogrodzkiej pod Sawą oraz Trzeciakiem. Widocznie doświadczenia były z nimi dobre, bo i podczaszy Potocki wielkie w nich nadal kładzie nadzieje, i Dumouriez na podstawie informacji Krasińskiego, którego rodzina miała dobra obejmujące część Zielonej Puszczy, zachwala „les Kroupiks,espece de sauvages, bons tireurs, fameux dans la guerre contre les Suedois” [dzicy Kurpie, dobrzy strzelcy słynący podczas wojny ze Szwedami]. Doskonały to materiał na piechotę, gdyby z obiecanych przez biskupa 6000 można było dostać choć 1/5. Bądź co bądź to pokolenie Kurpiów nie zaznaczyło się tak bardzo w walce o niepodległość jak jego ojcowie i dziadowie; może zrażały hasła antykrólewskie konfederatów…” (*14.
Mija 20 lat, Targowica zagraża niepodległości Polski i tylko pomnożenie obrony krajowej może być ratunkiem Ojczyzny. Uchwała Sejmu – króla i skonfederowanych stanów z maja 1792 wzywa do czynu Kurpików ze starostwa ostrołęckiego (*15, stwarzając możliwość zorganizowania oddziałów broniących obszarów północnego Mazowsza. Być może to zadecydowało, że bunt brygadiera Antoniego Madalińskiego w marcu 1794 roku stał się hasłem do wybuchu powstania. Stacjonujący w Ostrołęce Madaliński, 12 marca wypowiedział posłuszeństwo rosyjskim władzom wojskowym i via Przasnysz wyruszył do Krakowa. Do brygady zgłosiła się ochotniczo grupa Kurpiów „ w Przasnyszu 13 marca Madaliński zaciągnął oddział Kurpiów, którzy stanowili odtąd jego strzelców pieszych; wieziono ich na wozach” (*16. Kurpie masowo zaciągali się do powstania. Augustyn Karski, delegat Rady Zastępczej Księstwa Mazowieckiego tak pisze w raporcie:
„Mieszkańcy Puszczy Kupiskiej i Ostrołęckiej Kurpiami zwani, do kilku tysięcy liczyć się mogący, sekretnym, a zawsze roztropnym przez ochotników i miasto uiszczeniem, za najpierwszym ujrzeniem za Narwią wojska łączyć się gotowi” (*17.
Z Kurpiów zostały sformowane 2 bataliony strzelców, które pod dowództwem pułk. Zakrzewskiego odegrały ważną rolę w obronie Narwi i otrzymały pochwałę samego Tadeusza Kościuszki.
Po, utworzeniu Księstwa Warszawskiego, z Kurpiów z okolic Myszyńca utworzono oddział który stacjonował w Warszawie „Oddział tych Kurpiów złożony
z leśniczych departamentu łomżyńskiego, stworzył korpus strzelców konnych. Na małych konikach, w kurtkach lub żupanach, z długimi szablami, z dzidą lub sztućcem, lud ten na pozór niepoczesny, lecz trafnem strzelaniem straszny w boju, zadziwiał mieszkańców Warszawy. Kurpie żywieni tylko, lecz bez płacy, służyli ochoczo” (*18.
Powstanie Listopadowe na Kurpiach kojarzone jest powszechnie z Bitwą pod Ostrołęką 26 maja1831 roku, szarżą lekkokonnej kawalerii płk. Józefa Bema, śmiercią 6000 powstańców, w tym generałów H. Kamieńskiego i L. Kickiego. Po stronie powstańców walczyła też tam grupa kurpiowskich kosynierów. Ale to margines jeśli chodzi o patriotyczne zaangażowanie Kurpiów. Rząd Tymczasowy w grudniu 1830 roku powołał na obszarze województwa płockiego Gwardię Ruchomą i Straż Bezpieczeństwa. Emisariusz z Wąsewa, Tadeusz Horian zorganizował ochotniczy, ponad 200 osobowy oddział Kurpiów. Akces do powstania zgłosiła wielka liczba mieszkańców Kurpiowszczyzny. O skali ich zaangażowania może świadczyć fragment raportu Komisji Płocka dla Komisji Rządowej Spraw i Policji z 11 stycznia 1831 roku: „Co województwo w Płocku ma robić jeśli już jest 300 ochotników Kurpiów, czy więcej ich przyjmować?” (*19 Wobec tak wielkiego zaangażowania miał powstać nawet Korpus Kurpiowski liczący do 10 000 strzelców. Niestety nie powstał.
Powstanie styczniowe na Kurpiowszczyźnie to przede wszystkim przemarsz oddziałów gen. Zygmunta Padlewskiego i bitwa pod Myszyńcem, w której Kurpie masowo wsparli walczących powstańców. Do mitologizacji tych wydarzeń walnie przyczynił się wiersz Marii Konopnickiej:
A w Zielonej, w Myszynieckiej hukają puszczyki
To Padlewski Zygmunt dzielny zwołuje Kurpiki.
Zwołał dzielne swe Kurpiki, wezwał w imię Boga
Pod Myszyńcem bitwę stoczył i pokonał wroga.
Kurpie w różnych formach wspierali powstanie: walczyli zbrojnie wraz z Padlewskim, udzielali pomocy, schronienia i żywności, wpłacili także niebagatelną kwotę 400 talarów dla wsparcia powstania. (*20
Okres I wojny światowej to dla Kurpiowszczyzny wyniszczenie gospodarcze: przemieszczenia wrogich wojsk, grabieże, dewastacja gospodarki, wycinka i pożary lasów.
Z kolei II wojna światowa to również zniszczenia wielu wsi, deportacje ludności, rabunkowa gospodarka niemiecka. Kurpie licznie zasilili oddziały Armi Krajowej, a po wojnie działali w strukturach zbrojnego podziemia, walczącego z sowietyzacją Polski. Skalę ich zaangażowania ocenimy oglądając tablice pamiątkowe w kościołach Kurpiowszczyzny.
Dla każdej społeczności poczucie tożsamości ma znaczenie kluczowe. Szczególnie ważne jest w przypadku tak zwartej grupy etnograficznej jaką są Kurpie.
Na ich poczucie tożsamości składa się wiele elementów; stałe granice i doświadczanie przestrzeni, kultura materialna i duchowa, język, sztuka i ogromna sfera lokalnej kultury symbolicznej.
Przywołane wyżej dowody lokalnego i narodowego patriotyzmu przodków pomaga kurpiowskiej społeczności regionalnej znaleźć swoje miejsce w mozaice ludów i narodów Europy.
Krzysztof Braun
*1) Br. Chlebowski, Kurpie, Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego, t. IV, Warszawa,1883, s. 937
*2) H. Sienkiewicz, Potop, t. II, Warszawa, 1971, s. 115.
*3) Ł. Gołębiowski, Lud polski, jego zwyczaje i zabobony, przez…,w Warszawie, 1830, s. 40.
*4) Br. Chlebowski, tamże, s.937.
*5) J. Wimmer, Wojsko Rzeczypospolitej w dobie wojny północnej, Warszawa, 1956; W. Majewski, Walki Kurpiów ze Szwedami w dobie wojny północnej, Kwartalnik Historyczny, 1959, z. 2.
*6) K. Wł. Wójcicki, Kurpie. Powieść historyczna,Warszawa,1834.
*7) M. Morzkowski, Kurpie, Biblioteka Warszawska, t. II, 1844, s.134-135.
*8) J. Kazimierski, Dzieje północno-wschodniego Mazowsza 1525 – 1864, w: Dzieje Ziem Województwa Ostrołęckiego, Warszawa1984, s.97
*9) W. Majewski, Puszcza Zielona ostoją Dzikowian (maj – grudzień 1735), Zeszyty Naukowe OTN, 1987, nr 1, s. 12 – 27.
*10) Tomek Piast [Adam Zakrzewski], Kurpie. Opowiadanie historyczne,Warszawa,1886.
*11) A. Chętnik, Stach Konwa. Bohater kurpiowski, wielki patriota ziemi łomżyńskiej, pogromca Szwedów, Sasów i Moskali, Nowogród,1932, s.32
*12) Volumina Legum, t.VI, Petersburg,1860, s. 325.
*13) B. Baranowski, Walka chłopów kurpiowskich z feudalnym uciskiem, Warszawa, 1951; J. Gierowski, Stłumienie powstania chłopów kurpiowskich w 1738 roku, Przegląd historyczny, t. 44, 1953, z. 1-2.
*14) Wł. Konopczyński, Konfederacja barska, Warszawa, 1991, t. II, s.765.
*15) Volumina Legum, t. IX, Kraków, 1885, s.455 – 456.
*16) St. Herbst, Walki na pograniczu Mazowsza i Podlasia w czerwcu i lipcu 1794 r., Przegląd Historyczny, 1953.
*17) Z. Niedziałkowska, Kurpie. Bory Ostrołęckie, Warszawa,1988, s.65-67
*18) Br. Gembarzewski, Kurpie, Encyklopedia Staropolska Ilustrowana, t. III, s. 124.
*19) T. Wiśniewski, Udział Kurpiów w walkach narodowowyzwoleńczych w XIX wieku, Ostrołęka, 2004, s 67, przypis nr 14,
*20) Z. Niedziałkowska, op.cit., s. 87 – 92.
No Comments